sobota, 9 lipca 2011

Bądź modna i się nie zabij!

Podążanie za trendami to wyzwanie tylko dla najwytrwalszych ludzi. Bear Grylls może się chować, bo on nie zna takiego bólu, kiedy stoi się w poczekalni 3 godziny z cisnącymi w piętę szpilkami. Dlatego też moda  proponuje nam biżuterię, którą łatwo wbić komuś w serce w razie zdenerwowania (możemy nie uszkodzić serca, jeżeli trafimy w naczynie wieńcowe). Albo taką biżuterią możemy zabić same siebie nieświadomie lub świadomie. Wyobrażacie sobie scenę, gdy jedziecie samochodzem i niestety macie wypadek. Przeżyłybyście, gdyby wasza biżuteria nie wbiła się wam w jakiś organ. Fashion victim. Taką biżuterię proponuje nam Lisa Salzer. Z pewnością wyobraźnia mnie poniosła, ale wszystko może się zdarzyć. Biżuteria sama w sobie nie zachwyca. Po prostu wygląda trochę inaczej, bardziej etnicznie jakby robiła ją jakaś kobieta z plemienia Masajów... Mogę nawet niektóre jej elementy uznać za kicz. Na pewno bym ich nie założyła, ale może są tutaj jakieś wielbicielki tego typu ,,masochistycznych" dodatków?










Zdjęcia pochodzą z: www.fashionologie.com

1 komentarz:

  1. świetny blog, podoba mi się jak piszesz ;)

    obserwujemy?
    www.fashprank.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń