czwartek, 14 lipca 2011

Zadig & Voltaire - drogo nie znaczy modnie

To, że moda jest narcystyczna, chyba każde dziecko wie. Ceny biorą się z kosmosu, za zwykły T-shirt z nadrukiem czy marynarkę, która z materiału dobrego nie jest. Może, źle to ujęłam, wszelcy projektanci są narcystyczni, bo moda sama w sobie zła nie jest. Tak więc, sprawdźmy czy drogo znaczy modnie.
Na pierwszy rzut oka ubrania wyglądają jakby pochodziły ze zwykłej sieciówki, nic specjalnego. Ani nie grzeszą barwą, wzorami, krojami. Niczym. Ot tak sobie, zwykłe coś. Ale nie! Bo sygnowane są nazwiskami Zadig & Voltaire i za zwykły T-shirt musicie zapłacić już 100 euro, a za marynarkę 120 euro, choć podobne kupicie w sieciówkach za 1/3 ceny jak nie 1/4. Czym więc wyróżniają się spośród innych? Czyżby ,,burżuje" (czyli osoby, które stać na tego typu rzeczy i je kupuję - bez obrazy ;)) mają kompleks ,,biedoty" i nie chcą zbytnio pokazywać wyglądem zewnętrznym stanu majątku? Tego nie wiem, bo sama do tej grupy nie należę. Co, więc jest powodem tak wysokiej ceny zwykłych ubrań? Nie znam pełnej, prawidłowej odpowiedzi na to pytanie. Być może dowiem się dopiero, gdy w przyszłości, w rynek modowy wsiąknę.


Zdjęcia pochodzą ze strony www.zadig-et-voltaire.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz