niedziela, 3 czerwca 2012

Three Floor Fashion


Mówi się, że moda jest powtarzalna. Co roku jest to samo. Wiosna? Tandetne kwiatki, listki, owoce i pastele. Dla różnorodności można dorzucić trochę żółci, zieleni i krwistej czerwieni. Lato? Niewinna biel w połączeniu z lekkimi koronkami. Jesień? Krótkie skórzane botki, odróżniające się rajstopy i czerwień. Dużo czerwieni pomieszanej ze smutnym fioletem i jeszcze smutniejszą czernią. Zima? Tak, zdecydowanie czerń i szarość. Można też dorzucić trochę czekoladowego brązu pozostałego z jesieni. I tak moda zatacza koło... Czym odróżnia się Three Floor Fashion od przeciętnych modowych marek i jeszcze bardziej, poniekąd, przewidywalnych prestiżowych domów mody?



Pisanie bloga po tak długiej przerwie i o tej porze jest jak próba uszycia wspaniałej sukni haute couture po pijaku. Jest mała szansa, że się uda.

Większość wiosenno-letnich lookbooków znanych lub mniej znanych marek sprowadziła się do pięknych plenerów. Ogrody, jeziora, słoneczna pogoda oraz niby-piękne ,,zieloności" nie spodobały mi się. Dzisiejsza pogoda każe mi stać się bardziej sceptyczną co do takiej wizji. I chociaż w lookbooku Three Floor Fashion deszcz nie leje jak z cebra, modelki nie mają podartych sukienek i zmytego makijażu, a słońce nie chowa się za chmurami, to jest inaczej. Lepiej. Bardziej klimatycznie. Trochę melancholijnie. Nietuzinkowo. Wśród tradycyjnej bieli, żółci,  romantycznego różu, czerwieni, morskiego błękitu pojawiły się drobne akcenty granatu oraz fioletu.
Nie wiem czy to zasługa modelek, fotografa, projektantów mody, ale kolekcja wywarła na mnie wrażenie. Być może jestem minimalistką i dlatego spodobała mi się oferta na wiosnę i lato 2012 roku, lecz odpowiedzmy sobie na jedno fundamentalne pytanie ,,Która z nas nie chciałaby mieć takiej  kolekcji w szafie?". Nie mówię tu o zakupoholiczkach, które byłyby w stanie kupić nawet białe kozaczki z logo Chanel. Mówię tu o zwykłej, przeciętnej kobiecie mającej trochę gustu. Czy nie urzekły Was te proste, luźne sukienki bez zbędnych wiosennych wariacji? Ja jestem po prostu zakochana.















Zdjęcia pochodzą ze strony www.threefloorfashion.com

2 komentarze:

  1. Fajnie napisana notka i ciekawe fotki. 5 zdjecie jest super i sukienki na zdjeciach 7 i 9 sa bardzo ladne!! :) pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że do końca życia będę to powtarzać - proste i codzienne ubrania, takie, które przetrwają ponad sezonowe mody i trendy, takie chcę kupować! Ciekawa marka, ubrania są interesujące, ale wiele rzeczywiście ma w sobie jakiś element ponadczasowości. Fajne koszule :)

    OdpowiedzUsuń