niedziela, 1 lipca 2012

I rok bloga


Dokładnie rok temu, postanowiłam założyć bloga. A tak sobie... z nudów. Nie wierzyłam, że ten blog przetrwa pół roku. A jednak. Być może nie należę do zbyt sumiennych osób, które z prędkością (prawie) światła piszą po 2 posty dziennie. Nie mam na to czasu ani energii, a nie chcę pisać bez sensu. Mam nadzieję, że mój blog okazał się cennym źródłem inspiracji dla wielu osób i... że będzie tak przez kolejny rok, dwa, trzy, cztery, może pięć? (Nie mam talentu do pisania urodzinowych postów, wybaczcie, może w przyszłym roku będzie lepiej?)

Wakacje się rozpoczęły, czas przystąpić do pracy :) Już wkrótce zaleje Was fala nowych postów.

Buziaki i uściski oraz wielkie podziękowania dla wszelkich komentatorów i czytelników!

P.S. Na blogu pojawiły się reklamy od Googla. Mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko temu. Wszelkie zyski (hahaha, czyli może... 10 zł w ciągu roku???) zostaną przekazane dla Was, np. na nagrody w konkursach. :) Nie myślcie tylko, że jestem jakąś podłą materialistką.

1 komentarz: