środa, 17 sierpnia 2011

Projektowanie mody nie dla orłów cz. 1

Każda fashionistka zapewne miała w swym życiu okres, kiedy zechciała dorównać znanym projektantom. Roiły jej się w głowie wizje świetnych, designerskich kreacji. Coś, co zachwyciłoby świat, ale gdy pora wziąć ołówek do ręki, to każda kreska na papierze wydaje się krzywa, zła, niepotrzebna. Co z tym zrobić? Oczywiście, że ja mam na to radę!
www.paperfashion.net






Ogólnie rzecz biorąc... Specjalnie dla Was tego poradnika nie robię. Postanowiłam zebrać informacje dla siebie, a że mam bloga, to będzie łatwiej :). Poradnik ten będzie zbiorem wszystkich moich przemyśleń, porad, tłumaczeń z książek angielskich oraz wielu ilustracji, które znalazłam w internecie. Pewnie uzbiera się z tego 10 części, bo materiałów mam wiele, a ich ciągle przybywa. Wszystkie te metody, które tutaj przedstawię są nieprzetestowane przeze mnie. Wszelkie rezultaty opiszę w osobnej notce.


Ilustracja mody czy też jej czytelne projektowanie to sprawa bardzo subiektywna. Na przykładzie ilustratorów mody (o których też piszę na blogu ;), zobaczcie w etykietach Arturo Elena lub Antonio Lopez) możemy dostrzec, że każdy ma swój własny styl rysunku. Jeden maluje wychudzone modelki, drugi niekształtne, a trzeci Bóg wie co. Tak, więc na początek radzę Ci przemyśleć, swój własny styl rysunku. Jeżeli go nie masz, to nie bój żaby, nauczysz się wszystkiego i w końcu go wypracujesz.

Potrzebne materiały:

W żadnych instrukcjach, tutorialach nikt jasno nie pisze, co jest potrzebne. Związane jest to z tym, że różne są różne sposoby kolorowania i rysunku, o których wspomniałam wyżej.

MUST HAVE:
Ołówek (najlepiej o różnych grubościach, i te najcieńsze typu 8H, i te grubsze, czyli ileś B)
Gumka do mazania (żeby tylko nie rozmazywała brzydko śladu ołówka)
Zwykła kartka (może być zeszyt gładki :))
Kredki ołówkowe (najzwyklejsze kredki, ja używam Pentel Arts, które według mnie są dobre)

Co z tym kolorowaniem, czyli nie must have:
Do kolorowania możecie oczywiście użyć kredek ołówkowych, ale jeżeli chcecie mieć bardziej spektakularny efekt polecam inne rzeczy

Flamastry, pisaki, cienkopisy
(niektóre krawędzie trzeba pogrubić bardziej, wzór uwydatnić, lepiej obrysować itd., niektóe pasma włosów pogrubić)

Kredki akwarelowe lub akwarele
(kredki akwarelowe są bardziej poręczne w użyciu, można nimi bardzo ładnie i delikatnie pokolorować ubranie)

Pastele suche
(do nadawania połysku, poświaty i delikatnego efektu zamazania)

Długopisy żelowe, świecące, brokatowe, obojętne
(przy robieniu rysunku możecie również użyć długopisu, brokatowe świetnie nadają się do robienia biżuterii i dodatków)

Wszystkie te rzeczy możecie raczej zakupić w sklepie papierniczym albo księgarni (niektóre oferują tego typu materiały).



Na początek może pokażę Wam metody z książki Essential fashion illustration.
OBRAZKI MOŻECIE POWIĘKSZYĆ KLIKAJĄC NA NIE. 



  Przepraszam, że nie ma tłumaczenia, ale :) po prostu wydaje mi się ono zbędne. Ponadto chciałabym dziś już zacząć sprawdzać na sobie metody pokazane wyżej niż tłumaczyć tekst. Jeżeli już ktoś dobitnie nie zna angielskiego, mogę powiedzieć, że na początku należy bardzo cienkim ołówkiem narysować wybrane ubranie. Nie dorysowujcie nieistotnych szczegółów, a potem coraz grubszym ołówkiem możecie poprawiać obrys dodając gdzieniegdzie ,,cieni", gnieceń itd.
Polecam również tutorial Z TEJ STRONY. Mam nadzieję, że się przyda :). Również go wypróbuję.
A już wkróce kolejne części.

Jak Wam idize rysowanie? Macie jakieś pytania? Czy ten poradnik jest przydatny?

EDIT: Pierwsza metoda - bardzo nieprzyjazna. Ciężko jest uzyskać efekt cienia na I bluzce. Nic ciekawego. Jeżeli ktoś chce poćwiczyć, może się to przydać.
Druga metoda pokazana przez ilustratora mody jest przyjazna. Łatwo uzyskujemy podobny efekt, a ćwicząc taki rysunek nieco dłużej, można dorównać niemalże obrazkowi. Nieco trudniej jest z kolorowaniem, ale metodą prób i błędów można do tego dojść.

1 komentarz:

  1. Właśnie Cię wygooglowałam. Fajnie wygląda ten poradnik i blog też całkiem OK. Proszę o więcej poradników w krótkim czasie, bo chciałabym jak najszybciej się nauczyć projektować.

    OdpowiedzUsuń